Together Magazyn » Edukacja » Kiedy dziecko jest geniuszem, czyli o teorii inteligencji wielorakich

Kiedy dziecko jest geniuszem, czyli o teorii inteligencji wielorakich

Tradycyjnie ujmując, gdy słyszymy słowo „geniusz”, widzimy smutne dziecko – pochylone wciąż nad książką, z wielkimi okularami na nosie. Ale to tylko dowód na to, że inteligencję postrzegamy przez pryzmat ilorazu IQ – jak się okazuje, jest to wielkie uproszczenie.

 

Unikalny poziom inteligencji – wyróżnik jednostki

Howard Gardner, autor teorii inteligencji wielorakich, twierdzi, że u istot kreatywnych rozwój przejawia się jako naturalna potrzeba każdej zdrowej jednostki do poszerzania horyzontów myślowych. Rozwój odbywa się multisensorycznie – poprzez doświadczenia empiryczne czy też aranżacje symboliczne. Niestety, edukacja publiczna często neguje wielorakie formy uczenia się i nauczania. Większa część edukacji odbywa się w formie wykładów. Wiedza jest sprawdzana przez testy, sprawdziany ustne lub pisemne. Taka forma edukacji z pozoru jest sprawiedliwa, ponieważ dla każdego ucznia jest dostępny jednorodny program. Jednak Gardner uważa, że jest to z gruntu nieuczciwe wobec każdego z nich z osobna. Szkoła zyskała przywilej wykorzystywania prawie wyłącznie dwóch domen kognitywnych: lingwistyczno-werbalnej oraz logiczno-matematycznej, ignorując tym samym inne techniki oraz narzędzia poznawcze.

 

Zgodnie z teorią inteligencji wielorakich, każda jednostka ma unikalny poziom wszystkich inteligencji. Przykładowo, gdy osoba posiada wysoki poziom inteligencji interpersonalnej i werbalnej, wówczas prawdopodobnie będzie wykazywała niższy poziom innej inteligencji (np. przestrzennej). Nie istnieją dwie identyczne osoby tożsame pod względem układu inteligencji. Dlatego też Gardner wzywa osoby odpowiedzialne za edukację do poszerzenia spektrum percepcji dydaktycznej i uwzględnienia również tych utalentowanych jednostek, które nie mają talentu do liczb czy słów.

Zdolność lub inteligencja jako predyspozycje są ważnymi czynnikami warunkującymi nauczanie. Na uzdolnienia można wpływać za pomocą uczenia i nauczania. Inteligencja nie jest zmienną wyizolowaną, lecz dynamiczną umiejętnością, mającą zarówno cechy genetyczne, jak i wykształcone w procesie oddziaływań społecznych.

 

Podział inteligencji według Gardnera

Gardner sprzeciwia się redukowaniu inteligencji do zdolności monolitycznej, powiązanej z rozumowaniem przy użyciu symboli abstrakcyjnych. Zdolności umysłowe traktuje on raczej jako umiejętność rozwiązywania problemów lub/i wytwarzania nowych produktów. Wiąże on inteligencję z tym, co zwykle ujmuje się jako twórczość. Proponując teorię inteligencji wielorakich (multiple intelligences), Gardner wyodrębnia siedem różnych inteligencji głównych i dwie inteligencje dodatkowe. Inteligencja lingwistyczna zakłada sprawność posługiwania się symbolami literackimi, umiejętność płynnej komunikacji werbalnej i komunikacji pisemnej. Ludzie o wysokim poziomie inteligencji językowej to często prawnicy, poeci i dziennikarze. Kolejna inteligencja, logiczno-matematyczna, polega na sprawnym wykonywaniu obliczeń i umiejętności wyciągania logicznych wniosków na podstawie przedstawionych danych. Inteligencja ta pozwala na zrozumienie abstrakcyjnych relacji i posługiwaniu się nimi. Ponadprzeciętnie uzdolnieni ludzie o wysokim poziomie tej właśnie inteligencji to przeważnie inżynierowie, matematycy, informatycy oraz analitycy finansowi. Inteligencja logiczno-matematyczna, wraz z inteligencją werbalną, tworzą podstawę sukcesu w trakcie edukacji formalnej. Na tych umiejętnościach oparte są przeważnie testy IQ, na podstawie których można przewidzieć sukces dziecka w tradycyjnej szkole, ale nie sprawdzają się naukowo, ukierunkowując młodzież. Gardner podkreśla, iż celem jego teorii nie jest umniejszanie inteligencji promowanej w szkole, ale zwrócenie uwagi na równie istotne zasoby intelektualne.

 

Kolejne rodzaje uzdolnień, które wyróżnia Gardner, promowane są w szkole w znacznie mniejszym stopniu niż inteligencje lingwistyczna i logiczno-matematyczna, a niekiedy nawet są pomijane w procesie edukacji. Inteligencja muzyczna to wrażliwość na dźwięk, rytm melodię. Jest to również umiejętność wytwarzania treści, których nośnikiem jest dźwięk. Pozwala ona ludziom zrozumieć znaczenie dźwięku oraz tworzyć jego nowe formy. Inteligencja ta wymaga, w przeciwieństwie do inteligencji językowej, intensywnego, ukierunkowanego treningu. Z kolei inteligencja kinestetyczna jest zdolnością do przekazywania treści i rozwiązywania problemów związanych z postawą ciała. Odbiega ona najdalej od klasycznego ujęcia inteligencji. Cechuje ona szczególnie tancerzy, choreografów i sportowców. Biologiczne ujęcie tej zdolności wymaga koordynacji systemu nerwowego, mięśniowego i percepcyjnego. Inteligencja wizualno-przestrzenna jest zdolnością do orientacji w terenie i wykonywania operacji umysłowych z przedstawieniem rozwiązań wizualnych. Posługują się nią również osoby niewidome, które próbują odtworzyć w umyśle drogę (np. z pracy do sklepu). Osoby o wysokim poziomie tej inteligencji to chirurdzy, geografowie oraz nawigatorzy. Inteligencja interpersonalna ułatwia nawiązywanie nowych kontaktów. Jest to zdolność, która pozwala na trafne rozpoznawanie uczuć, przekonań oraz intencji innych ludzi. Jest ona niezbędna rodzicom oraz nauczycielom. Inteligencja intrapersonalna jest umiejętnością pomagającą zrozumieć nam nas samych, swoje doznania i uczucia. Najwyższy poziom tej inteligencji prowadzi do głębokiej samowiedzy i pomaga podejmować mądre, korzystne decyzje. Funkcjonowanie inteligencji emocjonalnych (inter- i intrapersonalnej) związane jest z czołowymi płatami mózgu. Kiedy uszkodzenia korowe przebiegają właśnie w tym obszarze, kontakt z ludźmi i ich zrozumienie się pogarsza, choć umiejętność rozwiązywania testów na inteligencję się nie zmienia. Inteligencje personalne trudno jest rozróżnić w życiu codziennym.

 

Po latach Gardner dodał jeszcze dwa rodzaje inteligencji: przyrodniczą, związaną z umiłowaniem środowiska naturalnego, oraz duchową – rozumianą jako umiejętność formułowania pytań natury ontologicznej. Autor koncepcji inteligencji wielorakich nie zamyka tej listy. Ukazuje jednak złożoność podstaw operacji myślowych. Każda zdrowa jednostka posiada wszystkie rodzaje inteligencji, jednak na różnych poziomach. Ten układ jest niepowtarzalny i unikalny. Osiągnięcie najwyższego poziomu kompetencji wymaga kombinacji wysokich układów wielu inteligencji. Uwzględniając wielorakie zdolności uczniów, oferty edukacyjne powinny skłaniać się ku nowościom technicznym i indywidualizacji procesu nauczania.

 

Inteligencja a szkoła – w którą stronę zmierzać?

Podejście do nauczania i wychowania nie powinno być podawcze. Nie można przekazywać wiedzy i wymuszać przyswojenia materiału. Prawdziwe nauczanie opiera się na umiejętności przekazywania głównego nurtu myślowego danej dyscypliny naukowej. W ten sposób możemy się przyczynić do postępu technologicznego w przyszłości, poprzez szerzenie kreatywnego myślenia w każdej dyscyplinie. Jest to ten moment, kiedy wykorzystanie technologii informacyjnej staje się nieomal koniecznością. Gardner podaje przykład dziecka zafascynowanego meteorologią. Technologia informacyjna umożliwia mu dotarcie do aktualnej satelitarnej pogodowej mapy Ziemi czy nawet Marsa. Howard Gardner jest orędownikiem cywilizacji informacyjnej, w której edukacja jest wspierana przez nowe technologie. Należy jednak być ostrożnym i zachować umiar, aby narzędzia nie stały się celem edukacyjnym samym w sobie.

 

Wiedza jest najszybciej zmieniającym się komponentem rzeczywistości społeczno-ekonomicznej. Michael Lesk z Narodowej Fundacji Nauki USA wyliczył, że w ciągu 70 lat naszego życia stykamy się z około 6 gigabajtami informacji. Obecnie bez trudu można nabyć dysk o pojemności 800 gigabajtów. Kształcenie przyszłościowe powinno się zatem skupić na selekcji i kompilacji danych oraz rozbudzaniu kreatywności. Nauka, z samej definicji, zakłada stały rozwój. Każde odkrycie jest z założenia czasowe i niecałkowite. Badania dają pole do dalszych poszukiwań, weryfikacji dotychczas sprawdzonego materiału i obalenia dawnych odkryć w świetle nowych, naukowo sprawdzonych danych. Nauczanie jest więc procesem, który przygotowuje, zachęca i pokazuje naukowe podejście do rzeczywistości. Jest poszerzaniem horyzontów, umiejętnym poszukiwaniem prawdy w danych realiach czasoprzestrzennych.

 

Cyfrowa perspektywa edukacyjna

Rewolucja cyfrowa jest jedynie elementem nadchodzących czy obecnych już zmian. Za jej pośrednictwem nasza baza wiedzy naukowej eksploduje we wszystkich kierunkach. Naukowcy dokonują przełomowych odkryć, między innymi w optogenetyce, neurobiologii, fizyce oraz wielu innych dziedzinach, tworząc międzynarodowe interdyscyplinarne zespoły badawcze, wymieniając się poglądami, narzędziami czy podejściem, bez trudu pokonując bariery czasowe czy przestrzenne. Na tym tle szkoła tradycyjna, która w zestandaryzowanym czasie lekcji serwuje dane nieaktualizowane od lat, nie korzysta z narzędzi technologii informacyjnej i nie prowadzi zajęć interdyscyplinarnych, ma za zadanie przygotować uczniów do funkcjonowania w świecie przyszłości.

 

We współczesnym świecie obserwujemy błyskawiczny rozwój i modernizację nowych technologii, informacyjną superszybką wymianę i aktualizację danych, większą dostępność komputerów, internet w coraz to dalszych zakątkach świata w coraz niższych cenach lub za darmo. Wszystko to tworzy wyjątkową perspektywę edukacyjną, która może doprowadzić do rozwoju cywilizacji opartej na (aktualizowanej) wiedzy, a szczęśliwi pasjonaci, odnoszący sukces w najróżniejszych wymiarach (jako właściciele pizzeri, naukowcy, sportowcy czy biznesmeni), będą postrzegani jako geniusze.

Oceń